Szelągi Zygmunta III Wazy – szelągi anomalne i fałszerstwa

Dziś fragment 22. rozdziału książki „Szelągi Zygmunta III Wazy”

***

Literatura dotycząca monet anormalnych, naśladownictw i fałszerstw nie jest zbyt bogata. W XIX wieku kwestie te poruszył w kontekście trojaków Stanisław hr. Walewski. Podobnie z perspektywy trojaków zagadnienie to zostało omówione w dziele Tadeusza Igera „Katalog trojaków polskich”. O fałszerskiej mennicy w Suczawie oraz o naśladownictwach monet polskich pisał Andrzej Mikołajczyk w artykułach „Fałszerska mennica w Suczawie” oraz „Wpływ polskich wzorców na wyobrażenia monet europejskich w XVI i XVII w.”. Na temat siedemnastowiecznych fałszerstw szelągów Zygmunta III podstawowa jest praca Krzysztofa Wnęka: „Fałszerstwa szelągów Rzeczypospolitej z XVII wieku wykonane techniką walcową”.

Naśladownictwa bito w obcych mennicach państwowych. Są to obce monety wzorowane na naszych szelągach.

Szelągi anomalne (anormalne) można podzielić na dwie podstawowe grupy:

– szelągi bite nielegalnie w polskich mennicach, najczęściej nieznanych

– szelągi bite w obcych mennicach (takie stanowią większość szelągów anomalnych)

Fałszerstwa, podobnie jak szelągi anomalne można podzielić na dwie grupy:

– urzędowe fałszerstwa, produkowane w obcych mennicach

– prymitywne, pokątne fałszerstwa bite zarówno w Polsce (poza oficjalnymi mennicami) jak również zagranicą.

Naśladownictwa

Naśladownictwa nie są fałszerstwami. Są to monety o dobrej próbie srebra, takiej jak monety pochodzące z oficjalnych mennic Rzeczypospolitej lub niewiele gorszej. Fałszywe szelągi były natomiast bite z miedzi i posrebrzane albo bite ze srebra bardzo podłej próby.

Szelągi, które określamy mianem naśladownictw wzorują się na monetach innego państwa. Można naśladować różne elementy: stopę menniczą, rysunek, stylistykę. Naśladownictwa szelągów Zygmunta III inspirują się nimi, powielają pewne motywy, powtarzają niektóre elementy, ale nie udają, że są konkretnymi polskimi szelągami pochodzącymi z danej mennicy. Jeżeli zaczynają udawać, że są – wówczas mamy do czynienia z fałszerstwem, a nie z naśladownictwem.

  

111. Szeląg lenny kurlandzki Fryderyk Kettler i Wilhelm Kettler, Mitawa 1607

Przykładem naśladownictwa jest widoczny powyżej lenny szeląg kurlandzki z czasów Fryderyka i Wilhelma Kettlerów gdzie nie tylko odwzorowany jest styl szelągów Zygmunta III, ale też na monecie został umieszczony monogram naszego króla, herb Snopek i imię Zygmunta III z tytulaturą. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że jest to szeląg kurlandzki. Informacja ta widnieje bowiem na awersie monety.

Szelągi anomalne

Granica między naśladownictwami a szelągami anomalnymi nie jest ostra jak brzytwa. Szelągi anomalne emitowane przez mennice zagraniczne można również zaliczyć do naśladownictw, choć ja osobiście wolę umieścić je w oddzielnej grupie ze względu na bardzo istotną cechę (wspólną z szelągami anomalnymi pochodzącymi z polskich mennic) – próbę ukrycia pochodzenia monety oraz osób odpowiedzialnych za jej produkcję.

Dlaczego w ogóle się zajmujemy się szelągami anomalnymi i nie odwrócimy od nich ze wstrętem głowy jak od zwykłego fałszerstwa. Otóż monety anomalne cechuje wysoki poziom artystyczny i jak pisał T. Iger „menniczy kunszt”. Powstały one w warsztatach pod względem technologicznym mocno zaawansowanych. Mennicza jakość szelągów anomalnych świadczy o tym iż zostały one wybite w normalnych państwowych mennicach. Pewne parametry wskazują jednak iż powstały one nielegalnie, z naruszeniem istniejących przepisów. Często charakteryzują się zaniżoną wagą, a co za tym idzie zawartością srebra niższą niż przewidywała dana ordynacja mennicza.

Są też pewne cechy, które świadczą o tym, że podjęto starania aby ukryć informację z której mennicy pochodzi dana moneta. Nie posiadają mianowicie znaków mincerskich, ani inicjałów pozwalających zidentyfikować osoby odpowiedzialne za ich produkcję. Nie występują również oznaczenia literowe mennic. Do takich monet zalicza się np. widoczny poniżej szeląg.

  

112. Szeląg koronny Zygmunt Waza 16(00), moneta anomalna

Po dokładniejszej analizie większość szelągów anomalnych okazuje się produktami obcych mennic. Jak wśród tego typu szelągów odróżnić te, które były bite w nieznanych polskich mennicach od produktów obcych warsztatów? Nie jest to sprawa prosta. Obracamy się tu cały czas w sferze hipotez. O tym czy moneta, która nie posiada oznaczeń menniczych pochodzi z mennicy polskiej czy obcej decydują takie niuanse jak stylistyka.

Wydaje się na przykład, że szeląg 16(00) ze zbioru Mańkowskiego – moneta opisana w katalogach jako unikat – należy do grupy szelągów anomalnych pochodzących z mennic obcych.

Posiadam taką monetę w kolekcji (nie jest więc unikatowa). Skonsultowałem jej pochodzenie z Krzysztofem Wnękiem – specjalistą w dziedzinie fałszerstw i naśladownictw polskiej drobnicy. Jego sugestia iż moneta jest zagranicznym naśladownictwem, być może pochodzącym z Siedmiogrodu, opiera się właśnie na analizie stylistyki monety. Chodzi tu np. o charakterystyczny rysunek orła, czy rysunek koron na awersie i rewersie – „łagodnie stylizowane esowate ozdobniki zastępujące fleurony koron”.

113. Szeląg koronny Zygmunt Waza 16(00), mennica nieznana

Fałszerstwa

Fałszerstwo z definicji jest próbą wprowadzenia w błąd odbiorcy monety. Występuje tu podszywanie się pod konkretny typ szeląga pochodzący z konkretnej mennicy. Z urzędowych fałszerstw – prymitywnymi, pokątnymi nie będziemy się zajmowali – najbardziej znane są produkcje suczawskie. Mołdawska mennica na zamku w Suczawie była najsłynniejszą mennicą fałszerską XVII stulecia. Pisali o niej m.in. Andrzej Mikołajczyk oraz Krzysztof Wnęk.

W artykule „Fałszerstwa szelągów Rzeczypospolitej z XVII wieku wykonane techniką walcową” Krzysztof Wnęk wymienił cztery podstawowe typy fałszerstw szelągów Zygmunta III bitych w fałszerskiej mennicy w Suczawie:

– szelągi koronne typu malborskiego

– szelągi koronne z orłem

– szelągi litewskie (typ bity w latach 1624-1627)

– szelągi koronne z poziomym napisem

114. Fałszerstwo szeląga Zygmunta Wazy b. d. – typ malborski (moneta z kolekcji Tomasza Meckiera)

115. Fałszerstwo szeląga Zygmunta Wazy (16)14 – typ z orłem

116. Fałszerstwo szeląga Zygmunta Wazy 1624 – typ litewski

117. Fałszerstwo szeląga Zygmunta Wazy 61616 – typ koronne z poziomym napisem

Zdecydowanie najciekawsze spośród widocznych powyżej wydają się fałszerstwa z czwartej grupy – z poziomym napisem i datą 1616 lub 1619. Podszywają się one pod szelągi koronne pochodzące z mennicy warszawskiej. Udają również szelągi bilonowe, choć prawdopodobnie nie ma w nich krzty srebra. Badania przeprowadzone w Sztokholmie na próbce kilkuset sztuk fałszerstw suczawskich wykazały iż bielenie srebrem również było imitacją. Były one bowiem cynowane.

W najważniejszych katalogach dotyczących monet Zygmunta III Wazy szelągi „warszawskie” 1616 i 1619 są traktowane jako oryginalne.

***

Książka „Szelągi Zygmunta III Wazy” jest jeszcze dostępna w naszym sklepie:

http://numizmatyka-lublin.pl/1750,pl_dariusz-marzeta-szelagi-zygmunta-iii-wazy.html

 

4 przemyślenia nt. „Szelągi Zygmunta III Wazy – szelągi anomalne i fałszerstwa

    1. Ten akurat wpis dotyczy fałszerstw szelągów ZIIIW. Mnie ostatnio ciągnie również do fałszerstw trojaków, no i do trojaków anomalnych. Na razie różne rzeczy czytam. Może niedługo zacznę coś delikatnie kupować 🙂

  1. dzień dobry. Pozwoliłem sobie zlinkować i umieścić na grupie Falsy Kopie Fałszerstwa. Jeśli to problem, usunę.
    Pozdrawiam,
    Krzysztof Przybysz
    Ps – z imieniem i nazwiskiem Pana jako autora w nagłówku.

Skomentuj Krzysztof Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *