Heraldyczne impresje – Radzyń Podlaski

Radzyń Podlaski to niewielkie, senne miasteczko na wschodzie Polski. Znajdują się tam dwa wysokiej klasy zabytki:późnorenesansowy kościół p.w. Świętej Trójcy oraz pałac Potockich z XVIII wieku.

Kościół Świętej Trójcy stanowi jedno ze sztandarowych dokonań tzw. „renesansu lubelskiego”. Powstał w pierwszej połowie XVII wieku. Wewnątrz kościoła zwraca uwagę grobowiec rodziny Mniszchów – fundatorów świątyni.

Z kolei pałac Potockich jest uważany za znakomite dzieło architektury i rzeźby rokokowej w Polsce. O rokokowym charakterze budowli zadecydowała przebudowa przeprowadzona przez Eustachego Potockiego i jego żonę Mariannę z Kątskich. Nie byli oni pierwszymi właścicielami pałacu, którego historia sięga XV wieku. Pierwsza średniowieczna warownia została wzniesiona przez rodzinę Kazanowskich. Następnie zamek znalazł się w rękach rodu Mniszchów, potem jego właścicielem był Stanisław Antoni Szczuka – sekretarz i przyjaciel króla Jana Sobieskiego. Marianna z Kątskich była jego wnuczką.

Po przejęciu pałacu małżonkowie Potoccy postanowili uczynić z Radzynia Podlaskiego perłę swego rodu. Do gruntownej przebudowy pałacu zatrudnili m.in. znanego architekta Jakuba Fontanę oraz wybitnego rzeźbiarza Jana Chryzostoma Redlera.

Jedna z rzeźb Redlera zdobiąca pałac Potockich

***

Tematem dzisiejszego wpisu będą kartusze herbowe umieszczone na pałacu Potockich. Pierwszy z nich – podwójny – widnieje nad bramą wjazdową na prawym skrzydle pałacu (na zewnętrznej elewacji). Pod względem artystycznym jest to wybitne dokonanie sztuki rokokowej. Będące centrum kompozycji dwie tarcze herbowe informują o właścicielach: Eustachym Potockim (Pilawa) oraz jego żonie Mariannie z Kątskich (Brochwicz). Herb Pilawa jest jednym z najbardziej znanych herbów polskich. Pieczętowało się nim ponad 70 rodzin – głównie z Małopolski. Wg „Herbarza rodowego” A. Znamierowskiego wygląda następująco: „w polu błękitnym półtrzeciakrzyż srebrny. Klejnot: pięć piór strusich”. Z kolei Brochwicz to herb pochodzenia śląskiego, używany przez ok. 65 rodzin. Wg „Herbarza rodowego” pierwsza spośród czterech odmian podstawowych – taka jak na pałacu Potockich – prezentuje się następująco: „w polu srebrnym jeleń skaczący czerwony, z koroną złotą na szyi. Bez klejnotu”.

Kartusz z herbami Pilawa i Brochwicz na bramie wjazdowej (zachodniej) pałacu Potockich

Brama w całej okazałości

Oto opis kartusza z herbami Potockich i Kątskich umieszczony na oficjalnej stronie radzyńskiego Urzędu Miasta: „nad przelotem bramy umieszczona została kompozycja heraldyczna. Tworzą ją dwa zetknięte ze sobą, oparte o skałę kartusze z herbami: Potockich (…) oraz Kątskich (…). Nad nimi widnieje ścianka rocaille’owa, na której umieszczona została otwarta korona. Kompozycją uzupełniaja dwa putta (postaci dziecięce), girlandy z liści dębu, gałąź palmowa oraz elementy militarne – lufa armaty i sztandar”

Kartusz z herbami Pilawa i Brochwicz znajduje się również na szczycie fasady pałacu od strony dziedzińca. Nie jest może tak okazały jak ten umieszczony na bramie. Z pewnością jednak należy do najpiękniejszych elementów dekoracji rzeźbiarskiej pałacu Potockich.

Po lewej kartusz z herbami Pilawa i Brochwicz na szczycie fasady pałacu od strony dziedzińca, po prawej wewnętrzna fasada pałacu

***

Aby przekonać się, że zachwyty nad poziomem artystycznym kartuszy z herbami Pilawa i Brochwicz są uzasadnione, wystarczy porównanie z innym kartuszem – umieszczonym na bramie wyjazdowej na lewym skrzydle pałacu (na wewnętrznej elewacji).

Kartusz herbowy na bramie wschodniej pałacu Potockich

Brama w całej okazałości

Na czteropolową tarczę z herbami Korwin, Jastrzębiec, Nałęcz i Prus została nałożona tarcza sercowa z herbem Ślepowron, tworząc herb pięciopolowy. Jest to tzw. herb genealogiczny. Omawiany zabytek powstał w czasach gdy pałac należał już do Szlubowskich. O tej zacnej rodzinie szlacheckiej była już na blogu mowa dwukrotnie, przy okazji monet dominialnych. Ci którzy czytali poprzednie wpisy pamiętają być może iż twórcą potęgi rodu był Józef. Miał on trzech synów.

Ignacy odziedziczył dobra Horostyta.

http://blognumizmatyczny.pl/2015/10/14/113/

Jan został właścicielem rodowego Opola.

http://blognumizmatyczny.pl/2016/05/03/monety-dominialne-rodziny-szlubowskich/

Antoni z kolei odziedziczył Radzyń Podlaski. Pałac wraz z posiadłością przeszedł następnie w ręce jego syna Stanisława Floriana, a potem wnuka – Bronisława, ostatniego z rodu Szlubowskich właściciela Radzynia Podlaskiego. Jeden z wyżej wymienionych umieścił nad bramą okrągły kartusz herbowy.

Tradycja herbów genealogicznych czteropolowych sięga XV wieku. W wersji pięciopolowej pojawiły się w XVII stuleciu. Często herby takie prezentujące pochodzenie przodków, wykorzystywano w celu udowodnienia szlachectwa. Czasami zaś w celu zademonstrowania wielkości i zacnego pochodzenia rodu.  W tarczy sercowej umieszczony był herb właściciela, w polu 1 (po lewej stronie u góry) widniał herb matki, w polu 2 (po prawej stronie u góry) – herb babki ojczystej, w polu 3 (po lewej stronie u dołu) – herb babki macierzystej, w polu 4 (po prawej stronie u dołu) – herb prababki ojczystej.

Powyższy opis jest zgodny z potocznym, a nie z heraldycznym rozumieniem słów „prawa” i „lewa” strona. W języku heraldyki to co widzimy po lewej stronie jest po stronie prawej, a to co widzimy po prawej znajduje się po lewej. Wyobraźmy sobie, że trzymamy tarczę herbową jak rycerz podczas bitwy. Wówczas z naszego punktu widzenia strony prawa i lewa na tarczy będą zgodne z językiem heraldyki.

Wróćmy do kartusza z pałacu Potockich. Jeśli do powyższego schematu herbu genealogicznego próbowalibyśmy dopasować kolejnych właścicieli pałacu radzyńskiego  – Antoniego, Stanisława Floriana oraz Bronisława – okazałoby się, że układ herbów na bramie pałacowej nie odpowiada żadnemu z nich.

Wnikliwe śledztwo heraldyczne przeprowadził w tej sprawie Artur Górak. Wyniki przedstawił w referacie wygłoszonym 2 października 2004 roku podczas sesji naukowej pt. „170 lat Korwin Szlubowskich w Radzyniu” (tekst wystąpienia dostępny jest w Radzyńskim Roczniku Humanistycznym 4/2006). Wg A. Góraka pięciopolowy herb należał do Stanisława Floriana. Ponadto uczony doszedł do wniosku, że tradycyjna kolejność herbów została zmieniona świadomie i z premedytacją. „Kartusz miał być manifestacją koligacji rodzinnych Szlubowskich i uzasadnieniem ich pozycji” (s. 28).

Przyjrzyjmy się dokładnie kartuszowi herbowemu z bramy wschodniej pałacu Potockich. W tarczy sercowej widnieje Ślepowron, herb rodu Szlubowskich. Jednak w pierwszym polu zamiast herbu matki Stanisława Floriana został umieszczony herb Korwin należący do rodziny zmarłej żony, Bogumiły Bronisławy z Korwin-Prendowskich. Zabieg ten miał na celu podkreślenie koligacji z hrabiowskim rodem Prendowskich. Dalsza kolejność herbów jest już tradycyjna. W drugim polu znalazł się Jastrzębiec matki Stanisława Floriana – Kunegundy z Karskich. W trzecim poluNałęcz należący do babki ojczystej, Joanny Piegłowskiej (powinien znaleźć się w drugim polu). W czwartym poluPrus należący do babki macierzystej, Salomei Szczepanowskiej (powinien być umieszczony w trzecim polu). Jak widać zabrakło miejsca dla herbu prababki ojczystej Stanisława Floriana.

Stanisław Florian sam również szczycił się tytułem hrabiowskim. Tytuł ów, uzyskany od papieża Piusa IX w roku 1869, był jednak świeżej daty. W tej sytuacji możliwość zademonstrowania na tarczy herbowej hrabiowskich koligacji okazała się bardzo kusząca. Przekaz propagandowy został więc zrealizowany z premedytacją i z naruszeniem tradycji heraldycznej.

***

Kartusz herbowy Stanisława Floriana (z takim samym jak omówiony wyżej zestawem herbów) możemy też podziwiać na zewnętrznej ścianie kościoła cmentarnego św. Anny. Jest on dodatkowo zwieńczony koroną szlachecką i otoczony wieńcem laurowym.

Kartusz herbowy na elewacji kościoła św. Anny

***

Zanim powstały kartusze herbowe na bramie pałacu i na ścianie kościoła cmentarnego, w latach czterdziestych XIX wieku została przeprowadzona renowacja kościoła Świętej Trójcy, podczas której na sklepieniu umieszczono stiukowe herby Szlubowskich. Poniżej czteropolowy herb genealogiczny Stanisława Floriana. Jak widzimy jest on zgodny z tradycją heraldyczną:

  1. pole – Ślepowron (Stanisław Florian Szlubowski)
  2. pole – Jastrzębiec (Kunegunda z Karskich, matka)
  3. pole – Nałęcz (Joanna Piegłowska, babka ojczysta)
  4. pole – Prus (Salomea Szczepanowska, babka macierzysta)

Herb genealogiczny Stanisława Floriana Szlubowskiego na sklepieniu kościoła Świętej Trójcy

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *