Gdańskie szelągi oblężnicze

1. Rys historyczny

Po ucieczce Henryka Walezego do Francji i wyborze na króla Polski Stefana Batorego, Gdańsk odmówił uznania wyników elekcji. W konsekwencji w roku 1577 rozpoczęła się wojna między Polską a jej najpotężniejszym miastem – Gdańskiem.

Do walki z wojskami koronnymi Gdańsk wynajął obce oddziały zaciężne. Te jednak, jak wiadomo, należy opłacać. Rada Miasta podjęła więc decyzję o otwarciu mennicy, która miała wybijać specjalną monetę wojenną. W rzeczywistości, w trakcie oblężenia zbuntowanego miasta przez wojska królewskie, na terenie Gdańska działały trzy mennice. Pierwszą była srebrna kierowana przez Kacpra Goebla. Po ucieczce Goebla oskarżonego o defraudację, kolejną srebrną mennicę otworzył Walter Tallemann. Była jeszcze mennica emitująca monety złote. Jej kierownikiem był Gracjan Gonzalo.

2. Kierownicy mennic wojennych

a. Kacper Goebel

Pierwszym zarządcą mennicy gdańskiej w czasie oblężenia został Kacper Goebel. Był to, jak pisał M. Gumowski „przedsiębiorca handlowy i posesjonat miejski, zarazem przywódca cechów i pospólstwa miejskiego, opowiadający się za protekcją duńską” (Mennica gdańska, s. 84). Bił on (a właściwie tłoczył, dysponował bowiem mennicza prasą walcową) szelągi, grosze i talary. Monety te miały znacznie obniżoną próbę srebra. Rada Miejska ogłosiła, że po zakończeniu wojny zostaną one wymienione na pełnowartościowe. Po dwóch miesiącach kierowania mennicą Kacper Goebel oskarżony o defraudację, zamknął zakład i uciekł z miasta. Z kolei pomocy i protekcji zaczął szukać… w obozie królewskim.

b. Walter Tallemann

Po ucieczce Goebla, w trybie awaryjnym zarząd mennicy powierzono Walterowi Tallemannowi (14 IX). Na stanowisku kierownika mennicy utrzymał się on do końca oblężenia (12 XII). Bił on talary, półtalary grosze i szelągi. Produkcja mennicza Tallemanna charakteryzuje się przede wszystkim fatalną jakością (niestarannie przygotowane stemple, niechlujne bicie, słaba jakość blachy). Na większości monet Tallemanna został umieszczony jego znak menniczy – kawka.

c. Gracjan Gonzalo

Trzecią mennicą w oblężonym Gdańsku była złota mennica kierowana przez Gracjana Gonzalo (od 31 VIII). Bił on pełnowartościowe monety złote oparte na standardzie dukatów węgierskich (54 sztuki z grzywny złota o próbie 23 karaty i 12 granów). Poza tym – i była to zasadnicza działalność mennicy – nabijano gdańskie kontrasygnatury na obce monety złote.

3. Szelągi tłoczone z walca

Szelągi oblężnicze nie posiadały oczywiście portretu króla, ani jego monogramu. Zamiast tego na awersie umieszczony był wizerunek Chrystusa i napis otokowy: DEFENDE NOS CHRISTE, czyli „Chroń nas Chryste”. Miały one II próbę srebra (srebro 2-łutowe). Dla porównania, szelągi Zygmunta Augusta miały III próbę. Ponadto, w czasach rządów Goebla szelągi oblężnicze toczono na prasie walcowej. Poszczególne stemple były rytowane bezpośrednio na walcach – 10 na walcu awersu i 10 na walcu rewersu. W zaginionych obecnie zbiorach gdańskich znajdował się taki właśnie stalowy walec z dziesięcioma matrycami awersu.

Szeląg oblężniczy, Gdańsk 1577 (zarząd Kacpra Goebla)

Warianty wyszczególnione wśród szelągów tłoczonych z walca różnią się rysunkiem przerywników legendy otokowej.

4. Szelągi bite

O ile szelągi tłoczone z walca są monetami rzadkimi, to szelągi bite należą do monet arcyrzadkich, znanych w kilku zaledwie egzemplarzach. Są to ponadto monety mało znane. Nie zostały np. umieszczone w najlepszych katalogach monet gdańskich okresu panowania Stefana Batorego (M. Gumowskiego oraz J. Parchimowicza i M. Brzezińskiego).

Szeląg oblężniczy, Gdańsk 1577 (zarząd Waltera Tallemanna); skan z PN 2017, nr 2, s. 52

Po ucieczce Kacpra Goebla z Gdańska, zarząd mennicy powierzono Walterowi Tallemannowi. Zanim została podpisana oficjalna umowa (14 IX), w ciągu kilkunastu dni wybił on niewielką liczbę szelągów, które można uznać za emisję próbną. W odróżnieniu od monet bitych po 14 września, które znaczone były kawką – znakiem kierownika mennicy, szelągi próbne nie posiadały tego znaku mincerskiego. Najwyraźniej też nie zyskały aprobaty czynników decyzyjnych, gdyż po oficjalnym podpisaniu umowy, Tallemann nie podjął się dalszego bicia szelągów.

Rysunek szelągów bitych jest bardzo podobny do rysunku szelągów tłoczonych przy pomocy walcowej maszyny menniczej Goebla. Najbardziej widoczna różnica to ozdobnik (znak rytownika?) umieszczony u góry rewersu. Jest to charakterystyczny krzyż znajdujący się również na groszach Goebla i niektórych dukatach.

Szeląg oblężniczy, Gdańsk 1577 (zarząd Waltera Tallemanna), zdjęcie z 14. aukcji WDA i MiM

Krzyż umieszczany na szelągach Tallemanna, groszach Goebla i niektórych dukatach, skan z książki J. Parchimowicza i M. Brzezińskiego: Monety Stefana Batorego króla Polski 1576-1586, Szczecin 2014

Znane są trzy egzemplarze tej monety. Jeden znajduje się w zbiorze malborskim, drugi – ze skarbu z Parczewa – w Muzeum Lubelskim, trzeci pojawił się niedawno na aukcji WDA i MiM.

5. Szelągi w złocie

Jarosław Dutkowski pisał o XVIII-wiecznej kolekcji kupca gdańskiego, w której znajdował się m.in. gdański szeląg oblężniczy wybity w złocie (Przegląd Numizmatyczny 2017, nr 2). Kolekcja ta została zdeponowana w Gimnazjum Gdańskim i przetrwała do roku 1809, kiedy to została rozgrabiona przez stacjonujące w Gdańsku wojska napoleońskie.

6. Szelągi kontrasygnowane

Gdańskie mennice oblężnicze oprócz wybijania monet zajmowały się również nabijaniem gdańskich kontrasygnatur na monetach obcych. Celem tego zabiegu było zalegalizowanie ich obrotu. Cechowano kontrmarkami pruskie szelągi, grosze i trojaki, złote dukaty węgierskie i inne. Jak trafiały one do mennicy? Były to podobno dobrowolne ofiary mieszkańców Gdańska na potrzeby wojenne (M. Gumowski: Mennica gdańska, s. 90).

M. Gumowski wyróżnił następujące kontrmarki na gdańskich monetach oblężniczych:

Skan z książki „Mennica gdańska”, s. 91

Punce z hakami nabijano na monety srebrne, z herbem miasta – na złote.

W „Ilustrowanym skorowidzu…” E. Kopickiego znajduje się pruski szeląg Albrechta Hohenzollerna z gdańską kontrasygnaturą (poz. 7403). Rzadkość tej monety została oszacowana na R4. Oznacza to, że znanych jest od 160 do 600 egzemplarzy. Taki niski indeks rzadkości jest nieuzasadniony. Szelągi pruskie z gdańską kontrmarką należą bowiem do największych rzadkości.

Ostatnio piękny egzemplarz takiego szeląga pojawił się na 8. aukcji GNDM. W opisie aukcyjnym możemy przeczytać: „Ta nadwartościowość musiała być duża, co spowodowało skuteczne ściągnięcie tych monet z obiegu. Obecnie należą do największych rzadkości i większości kolekcjonerów są nieznane. Nie występują nawet w specjalizowanych zbiorach”.

Szeląg pruski Albrecht Hohenzollern 1530, kontrasygnowany w czasach oblężenia Gdańska w roku 1577; zdjęcie: GNDM

7. Szelągi oblężnicze po wojnie

12 grudnia 1577 roku Gdańsk skapitulował. Zwinięto oblężenie miasta. Zakończyły również swą pracę gdańskie mennice wojenne. Niepełnowartościowe monety – w tym oczywiście szelągi – wybite w czasie oblężenia miasta miały być wycofane i wymienione na monety pełnowartościowe do końca roku 1578. Warunku tego nie udało się oczywiście zrealizować w stu procentach. Część monet oblężniczych wywieziono zagranicę. Ze względu na zaniżoną próbę srebra były one tam traktowane jako fałszerstwa. Trafiły nawet do drukowanego indeksu falsyfikatów.

Do dnia dzisiejszego zachowała się niewielka część spośród wyemitowanych w roku 1577 monet oblężniczych. Jak pisali J. Parchimowicz i M. Brzeziński „to, że dotrwały do naszych czasów zawdzięczają w większości traktowaniu ich jako dewocjonalia” (s. 428).

Literatura

J. Dutkowski, A. Suchanek: Corpus Nummorum Gedanensis, Gdańsk 2000

J. Dutkowski: Szelągi gdańskie XVI wieku – katalog/cennik, „Przegląd Numizmatyczny” 2017, nr 2

Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak. Aukcja 8, Warszawa 2019

M. Gumowski: Mennica gdańska, Gdańsk 1990

M. Gumowski: Bracia Gobeliusze, „Zapiski Towarzystwa Naukowego w Toruniu” 1948, T. 14, nr 1-4

E. Kopicki: Ilustrowany skorowidz pieniędzy polskich i z Polską związanych, Warszawa 1995

J. Parchimowicz i M. Brzeziński: Monety Stefana Batorego króla Polski 1576-1586, Szczecin 2014

Warszawski Dom Aukcyjny Mariusz Walendzik, Monety i Medale Romuald Sawicz. Aukcja 14, 2019

H. Wojtulewicz: Skarb monet z XV i XVI w. z Parczewa, „Wiadomości Numizmatyczne” 1963, T. 7, nr 3

2 przemyślenia nt. „Gdańskie szelągi oblężnicze

  1. W Kolekcji Gdańskiego Gimnazjum Akademickiego, a od 1927 roku Landesmuseum w Gdańsku-Oliwie znajdowały się też inne stemple do bicia monet oblężniczych. Były dwa rewersy dukatów, walec z awersem do produkcji talarów z 5-krotnym odbiciem Chrystusa, i wspomniany walec do szelągów. O historii odkrycia tego zestawu niedługo będzie dostępny artykuł w publikacji Muzeum Narodowego w Gdańsku „Kolekcja. Kształtowanie, historia, dziedzictwo utracone”. W trakcie przygotowania jest też artykuł na ten temat, będzie on dostępny w Gdańskich Zeszytach Numizmatycznych. Pozdrawiam.

Skomentuj dariusz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *