Poniższy tekst jest komentarzem Mateusza Wojciechowskiego do mojego wpisu sprzed dwóch dni. Zapraszam do lektury:
***
W przeciwieństwie do dobrze już poznanego mennictwa ostrogockiego (monety między innymi Teodahada, Teoderyka Wielkiego czy Totili pojawiały się już w XVII i XVIII wiecznych kolekcjach), monetarne emisje Gepidów to nadal dość tajemniczy i nie do końca rozpoznany segment. Tak naprawdę na poważnie zaczął być opracowywany przez chorwackich archeologów dopiero w II połowie XX wieku (przypisano kilka odmian stempli do tzw. „Sirmium group”).
Jak wskazał Metlich[i] (aktualnie najbardziej ceniony badacz mennictwa ostrogockiego) frakcje silikw bite w imieniu Anastazjusza i Teodoryka Wielkiego nie pasują ani stylistycznie ani wagowo do systemu monetarnego Ostrogotów. Nawet dość dobrze wykonany stempel 1/4 silikwy którą Pan pokazał (Metlich 51a; MEC[ii] 120) – jest nadal o półkę niżej jeśli chodzi o manufakturę niż chociażby emisje Teodoryka z Rawenny/ Rzymu (MIB[iii] 39b).
Z kolei Ranieri przypisuje monety tego typu do mennicy w Rawennie (Ranieri[iv] 249).
Kolejną kwestią jest to, że monet Gepidów jest na rynku całkiem sporo – te mimo że bite tylko w mennicy w Sirmium, znajdowane są na Bałkanach, a tam wydobywa się z ziemi o wiele więcej monet niż na Półwyspie Apenińskim gdzie prawo dotyczące zabytków jest bardzo surowe, ergo zwiększa to prawdopodobieństwo w kwestii identyfikacji Pana monety do Gepidów.
No i jeszcze kwestia legendy na którą się słusznie powołał Pekka K. Teodoryk zmarł w 526 r. Justynian rządził przez rok z Justynem w 527 r., a następnie samodzielnie. Mimo że w teorii był sojusznikiem Gepidów, tak naprawdę sekretnie popierał Longobardów. Dążył do usunięcia Gepidów z Panonii w „białych rękawiczkach” – rękoma Longobardów. Gepidzi mieli skłonność do bicia monet z legendą Anastazjusza nawet dekady po jego śmierci. Podobny casus występował w wielu innych barbarzyńskich plemionach, jak był dobrze pamiętany władca to bito monety w jego imieniu nawet kilkadziesiąt lat po śmierci. Przykładem mogą być emisje Wandalów, którzy do 490 roku bili srebrne monety z legendą Honoriusza, czy też solidy króla Swebów Rechiara. Co więcej niektóre solidy Burgundów/Franków mają legendę Walentyniana III, a były bite nawet na początku VI wieku, ot ciekawostka.
Tak naprawdę trochę trzeba pogłówkować jaki tutaj zachodził proces – prawdopodobnie Gepidzi bili imitacje (pośmiertne – terminus post quem 527 AD) gdzie owszem, znajdowała się legenda Justyniana, ale… był tam także wyraźny portret Teodoryka w stylu ostrogockim oraz jego monogram. Są to jednak akurat inne emisje (podobne, ale nie takie jak ten konkretny tutaj), choć wszędzie są wspomniane monogramy Teodoryka na każdym z tych stempli.
W przypadku Pańskiej monety mamy jeszcze więcej pytań niż odpowiedzi z uwagi na to, że może być tam legenda Justyna I, co już teoretycznie mogłoby umiejscawiać tę emisję także w kręgu mennic stricte ostrogockich (przed 526/7 AD). Może to wczesna imitacja jeszcze za życia Teoderyka i Justyna I? Póki co atrybucja monety jest bardzo niepewna.
____________________________________
[i] M. A. Metlich: The Coinage of Ostrogothic Italy, Spink 2004
[ii] Medieval European Coinage, I The Early Middle Ages (5-th-10-th centuries), Cambridge University Press 1986
[iii] W. Hahn: Moneta Imperii Byzantini, Wien 1973
[iv] E. Ranieri: La Monetazione di Ravenna Antica dal V all’ VIII Secolo. Impero Romano e Bizantino, Regno Ostrogoto e Longobardo, Bologna 2006