Prasa walcowa w mennicy olkuskiej 1592-1594

W latach 1592-1594 obok standardowych emisji mennicy olkuskiej przypominających bicia z lat poprzednich, pojawiły się monety nowe, wyraźnie odróżniające się pod wieloma względami. Posiadały one cechy monet pochodzących z mennic wyposażonych w walcową maszynę menniczą (w Królewcu, Mitawie, Wilnie, Gdańsku, Malborku, Rydze i w Krakowie). Jakie są to cechy?

  • Charakterystyczne przesunięcia rysunku monety na krążku monetarnym, gdzie widać fragment obwódki drugiej monety (sąsiedni stempel na walcu)
  • Pokrywanie się osi awersu i rewersu
  • Łukowe wygięcie krążka monety

Do naszych czasów nie zachowały się żadne dokumenty, które potwierdzałyby produkcję monet w Olkuszu przy użyciu prasy walcowej w latach 1592-1594, jednak analizując materiał numizmatyczny należy uznać to za pewnik.

Trojak koronny Zygmunt Waza, Olkusz 1592 (na rewersie po prawej stronie fragment obwódki drugiej monety), fot. WCN

Grosz koronny Zygmunt Waza, Olkusz 1593 (na rewersie po lewej stronie fragment obwódki drugiej monety), fot. WCN

***

Zwróćmy uwagę na pewną prawidłowość związaną z umieszczaniem znaków menniczych na monetach. Otóż „topór”, „słońce” i „dzbanek” często umieszczane były razem, nigdy jednak ze „znakiem typu III”. Ten ostatni, występujący na monetach olkuskich w latach 1593-1595, zawsze pojawiał się samodzielnie.

Szeląg koronny Zygmunt Waza, Olkusz 1593 (na awersie u dołu – słońce, na rewersie pod herbami – topór, u dołu napisu otokowego – dzbanek)

Szeląg koronny Zygmunt Waza, Olkusz 1593 („znak typu III” na końcu legendy awersu), fot. GNDM

Zestawmy teraz powyższe fakty z informacją o tłoczeniu monet w latach 1592-1594 przy użyciu prasy menniczej. Otóż topór, słońce i dzbanek pojawiają się na monetach posiadających cechy produkcji z wykorzystaniem walcowej maszyny menniczej, zaś znak typu III – na monetach bitych tradycyjną metodą młotową. Można stąd wyciągnąć wniosek, że w tym okresie w mennicy olkuskiej działały równolegle dwie linie produkcyjne.

Przy rozważaniu zagadnienia prasy walcowej w mennicy olkuskiej musi oczywiście pojawić się pytanie, dlaczego monety tłoczono tu „z walca” tylko w latach 1592-1594. Wiadomo przecież, że prasa walcowa jest znacznie wydajniejsza od młota w ręku najsprawniejszego nawet mincerza. Otóż walcowa maszyna mennicza była urządzeniem bardzo drogim. Zdaje się, że mennica olkuska nie posiadała na własność prasy walcowej, a jedynie wydzierżawiła ją na okres trzech lat. Dlaczego więc dzierżawy nie przedłużono? Trudno dziś dociec. Być może wydajność nowego urządzenia nie rekompensowała kosztów jego eksploatacji, związanych np. z zatrudnieniem wysoko wykwalifikowanego personelu menniczego. Ze źródeł odnoszących się do innych mennic dysponujących walcową maszyną menniczą wiadomo, że prasę walcową obsługiwało od 5 do 6 osób. Są to oczywiście luźne dywagacje. Wiadomo jednak, że o zakupie lub dzierżawie „walcarki” decydowała twarda kalkulacja ekonomiczna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *