Początki polskiej numizmatyki: Stefan z Niborka, Maciej z Miechowa i Stanisław Grzepski

Numizmatyka jest to nauka pomocnicza historii, a więc ważna dziedzina wiedzy historycznej. U wielu uczonych wiąże się z pasją kolekcjonerską. Pierwsi polscy numizmatycy byli jednocześnie kolekcjonerami monet.

Początki polskiej numizmatyki sięgają XV i XVI stulecia. Na pierwszy plan w tym okresie wybijają się postacie: Stefana z Niborka, Macieja z Miechowa oraz Stanisława Grzepskiego z Poborza, trzy pokolenia polskich kolekcjonerów – numizmatyków. Gdy umierał Stefan z Niborka, Maciej z Miechowa miał już za sobą 38 przeżytych lat i 28 kolejnych przed sobą. Z kolei w chwili śmierci Miechowity, pani Grzepska, która niedługo miała urodzić Stanisława, odczuła gwałtowne poruszenie w swym łonie.

Stefan z Niborka (1412-1495)

Stefan z Niborka żył ponad 80 lat. Jak na standardy XV stulecia to dużo powyżej przeciętnej. Swoją karierę zawdzięczał zakonowi krzyżackiemu. Po studiach w Wiedniu, został w zakonie notariuszem. W roku 1448 przyznano mu szlachectwo. Potem objął biskupstwo pomezańskie, a w roku 1480 – chełmińskie. Było to zwieńczenie jego kariery. Na wybór biskupów pomezańskich, chełmińskich, a także sambijskich, duży wpływ mieli wielcy mistrzowie krzyżaccy.

Po roku 1480 Stefan z Niborka większość czasu spędzał na zamku w Lubawie, gdzie znajdowała się siedziba biskupów chełmińskich. W tym miejscu dodajmy, że po drugim pokoju toruńskim kończącym wojnę trzynastoletnią (1466), Lubawa znalazła się w granicach Polski.

Ruiny zamku biskupów chełmińskich w Lubawie; zdjęcie: Wikipedia

O numizmatycznych zainteresowaniach Stefana z Niborka dowiadujemy się z kroniki dominikanina Szymona Grunaua pt. „Preussische Chronik”. Powstała ona w latach dwudziestych XVI wieku. Biskup chełmiński – podobnie jak i inni biskupi – został tam przedstawiony w niekorzystnym świetle.

Zagadnienie numizmatycznych zainteresowań Stefana z Niborka zostało rozwinięte w artykule Renaty Ciołek pod znamiennym tytułem: „<<Czynił to bardziej z głupoty niż z innego powodu>> biskup Stefan z Niborka (1412-1495)”. Autorka zamieściła w artykule następujący cytat z kroniki Szymona Grunaua: „Stephanus [z Niborka] był biskupem w Chełmnie i proboszczem w Elblągu. Był bogaty. Dlatego też Hans i Nickel von Baysen zaproponowali mu biskupstwo, zaś król Kazimierz [Jagiellończyk] polecił go zatwierdzić, następnie musiał złożyć mu przysięgę. Nie był on zarozumiały, lecz gdy zapraszano go na jakieś chrzciny lub do gospody, chętnie tam przychodził i był bardzo wesoły. Raz złapał pewną dziewczynę pod rękę i skakał koło niej na ugiętych nogach jakby był kawalerem. I dlatego zakwestionowano jego szlachectwo, a król zabronił mu tego. Potem siedział on w swoim zamku w Lubawie i spędzał cały dzień nad obcymi i rzadkimi monetami, które posiadał. A mówiło się o nim, że  przedtem [przed objęciem biskupstwa chełmińskiego – R. C.] bardzo się starał aby mieć monety wszystkich krajów. Czynił to bardziej z głupoty, niż z innego powodu, ponieważ był to bardzo stary człowiek. Zmarł i pochowano go w Chełmnie” (s. 93).

Z powyższego cytatu można wyciągnąć kilka wniosków.

  • Kolekcjonowanie monet nie było w XV wieku powszechne. Numizmatyczne zainteresowania biskupa Stefana były dla jego otoczenia niezrozumiałe. Nawet wykształceni ludzie, tacy jak Szymon Grunau, uważali to za dziwactwo. Dominikanin interpretował pasję kolekcjonerską Stefana z Niborka jako starcze zdziecinnienie.
  • Wydaje się, że częściowo można odtworzyć charakter kolekcji biskupa chełmińskiego. „Bardzo się starał aby mieć monety wszystkich krajów”. W jego kolekcji znajdowały się monety „rzadkie i obce”. Tak więc kolekcję budował biskup raczej „wszerz” niż „w głąb”. Stefan z Niborka wyławiał niewątpliwie co ciekawsze egzemplarze z obiegu. Zbierał też zapewne monety w czasie swoich podróży. R. Ciołek wysunęła przypuszczenie, że w skład jego kolekcji mogły również wchodzić pochodzące z jakiegoś skarbu monety średniowieczne oraz rzymskie (występujące często w skarbach średniowiecznych).
  • Stefan z Niborka sprawia wrażenie człowieka sympatycznego. Nie zaszył się w wieży z kości słoniowej i nie oddawał się w samotności swojej pasji, lecz był człowiekiem wesołym i towarzyskim. O tym, że nie był on zarozumiały napisał nawet nieprzychylny mu Szymon Grunau. Incydent, o którym wspomniał kronikarz („Raz złapał pewną dziewczynę pod rękę i skakał koło niej na ugiętych nogach jakby był kawalerem”), i który w jego przekonaniu był dla biskupa Stefana mocno obciążający, u nas wywołuje raczej uśmiech sympatii dla biskupa.

Maciej z Miechowa (1457-1523)

Drugi bohater naszej opowieści to Maciej z Miechowa (Miechowita). Żył on w czasach, gdy kolekcjonowanie monet nie było już traktowane jako starcza aberracja. W XVI wieku numizmatyczne zainteresowania przejawiali m. in. Jerzy Turzon, słynny lekarz i hebraista Wacław Kolar, Stanisław Różanka, kasztelan wojnicki Jan Krzysztof Tarnowski, czy Stanisław Grzepski (który będzie bohaterem ostatniego podrozdziału). Na tle tych znakomitych postaci Miechowita wyróżnia się tym, że nie tylko kolekcjonował monety, ale był autorem pierwszej opublikowanej drukiem pracy, w której były poruszane znaczące zagadnienia numizmatyczne.

Maciej z Miechowa był świetnie wykształcony. Wiemy jakie tytuły znajdowały się w jego bibliotece. W 1514 roku sporządzono testament, w którym zostały one wyszczególnione. Jak pisał M. Mielczarek „w księgozbiorze Miechowity były wówczas (czyli w roku 1514 D. M.) niemal wszystkie pozycje dziejopisarstwa antycznego opublikowane przed tym rokiem” (Macieja z Miechowa wiedza o pieniądzu antycznym, s. 248).

Miechowita studiował na Akademii Krakowskiej, a potem w Italii (gdzie poznał słynnego humanistę – archeologa Pomponiusza Laetusa, i gdzie zapewne narodziły się jego zainteresowania numizmatyczne). Był znanym lekarzem, historykiem, geografem, alchemikiem i astrologiem. Ośmiokrotnie pełnił funkcję rektora Akademii Krakowskiej. Był również księdzem kanonikiem krakowskim oraz radnym miasta Krakowa. Jak widzimy był to prawdziwy „człowiek renesansu”.

Do dzieł, które przyniosły mu największą sławę należą: „Opis Sarmacji Azjatyckiej i Europejskiej oraz tego co się w nich znajduje” (pierwsze naukowe dzieło opisujące Europę Wschodnią) i „Kronika Polska” (pierwsze drukowane dzieje Polski – od czasów najdawniejszych do roku 1506). Ponadto był autorem popularnych i nowatorskich dzieł medycznych.

Maciej z Miechowa, Miechów

Wspomniane wyżej kwestie numizmatyczne, które zajmowały Miechowitę, zostały poruszone w dziele „Opis Sarmacji…” Uczony podjął mianowicie próbę wyjaśnienia skąd wzięły się na ziemiach polskich rzymskie denary, obecne w odkrywanych skarbach monet. W ciekawym artykule dotyczącym wiedzy numizmatycznej Macieja z Miechowa, M. Mielczarek zacytował fragment „Opisu Sarmacji…”: „Alanowie wygnani ze swych siedzib połączyli się z Wandalami i wspólnie wkroczyli do Panonii, gdzie przebywali 60 lat. Następnie uderzając na państwo rzymskie napadli na prowincje galijskie, a później, jak podają historycy, wrócili do Wandalii, czyli Polski, i pozostali tam aż do czasów Stylichona. Przynieśli oni ze sobą, co wnoszę z pewnych danych, niezmierną ilość srebrnych pieniędzy z wizerunkiem cesarza Hadriana, o czym poucza napis umieszczony na jednej i drugiej stronie tych pieniędzy. Monety takie Polacy znajdują aż do obecnych czasów po opadnięciu wód powodziowych, po ulewnych deszczach i podczas uprawy ziemi. Wieśniacy nazywają je denarami św. Jana z powodu podobieństwa głowy i szyi cesarza do głowy św. Jana na misie” (s. 245).

Jak widzimy Maciej z Miechowa sformułował oryginalną teorię, wg której to Wandalowie przynieśli na ziemie polskie rzymskie denary. Teoria ta łączy się w dziele polskiego uczonego z rozwinięciem średniowiecznych poglądów (obecnych np. u Jana Długosza), jakoby początki narodu polskiego związane były z Wandalami.

Stanisław Grzepski (1524-1570)

Kontynuatorem badań numizmatycznych oraz pasji kolekcjonerskiej Macieja z Miechowa okazał się Stanisław Grzepski. Był to erudyta i uczony, jeden ze znaczących umysłów szesnastowiecznej Europy. Jego postać to kolejny polski przykład „człowieka renesansu” osiągającego wybitny poziom w wielu dziedzinach. Był on znakomitym geometrą, ekonomistą i filologiem. Napisał pierwszą polską książkę techniczną „Geometria to jest miernicka nauka”.

Europejską sławę przyniósł mu traktat o monetach, miarach i wagach hebrajskich „De multiplici siclo et talento Hebraico etc.”. Była to praca prekursorska, pierwsze na polskim gruncie dzieło stricte numizmatyczne. Pasja kolekcjonerska Stanisława Grzepskiego i bogaty zbiór będący jego własnością stanowiły zapewne inspirację naukową i – jak pisał S. Skowronek – „bazę warsztatu badawczego”.

W traktacie „De multiplici siclo et talento Hebraico etc.” pojawiła się próba ustalenia wartości i wzajemnego stosunku monet występujących w Biblii. Uczony próbował np. ustalić ile perskich darejek zawierał talent. Albo, jaki był stosunek sykla (szekla) do drachmy attyckiej. W pracy Grzepskiego pojawiają się też polskie półgrosze oraz potoczna nazwa „piorunki” oznaczająca półgrosze Kazimierza Jagiellończyka bite przez mennicę zarządzaną przez Piotra Kurozwęckiego (1479-1492).

Jak pisał W. Linke, Stanisław Grzepski prowadził swoje wywody w taki sposób „aby jego dociekania dawały się przenieść na realia znane czytelnikowi. Podajmy przykład takiego rozumowania. Talent hebrajski świątynny szacuje na 232 marki złote polskie (marcas aurificum nostrorum), będące w bieżącym użyciu, lub 10 sykli, zaś sykl świątynny określa jako równoważny 16 półgroszom polskim (semigrossorum nostrorum). Tymczasem jednostki attyckie definiuje w oparciu o walutę węgierską.”

Literatura:

* R. Ciołek: „Czynił to bardziej z głupoty niż z innego powodu” biskup Stefan z Niborka (1412-1495), „Wiadomości Numizmatyczne” 2005, z. 1

* B. Dymek: Stanisław Grzepski z Poborza – wybitny uczony epoki renesansu, „Rocznik Mazowiecki”2010, nr 22

* W. Linke: „Sarmata w językach ćwiczony” Stanisław Grzepski (1524-1570) jako badacz Biblii Hebrajskiej i Septuaginty, http://bractwoslowa.pl/sarmata-w-jezykach-cwiczony-stanislaw-grzepski-1524-1570-jako-badacz-biblii-hebrajskiej-i-septuaginty-waldemar-linke-wt-uksw-14-pazdziernika-2017-r/

* M. Mielczarek: Macieja z Miechowa wiedza o pieniądzu antycznym, „Notae Numismaticae” 1999, t.III/IV

* S. Skowronek: W poszukiwaniu kolekcji monet starożytnych Stanisława Grzepskiego (1524-1570), „Studia Archeologiczne” 1981, nr 1

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *