Ryga pod szwedzką okupacją (1621-1660) – dwie mennice

1621 – przejęcie Rygi przez Szwedów

W roku 1621 Ryga – po 40 latach przynależności do Rzeczypospolitej – została zajęta przez Szwedów. W tym samym roku mennica ryska rozpoczęła emisję monet z imieniem króla Szwecji Gustawa Adolfa. Nigdy już imię polskiego króla nie pojawiło się na monetach ryskich.

Ryga co prawda nigdy już nie wróciła do Polski, niemniej z formalnego punktu widzenia, do czasu podpisania pokoju oliwskiego w roku 1660, przez 38 lat znajdowała się pod szwedzką okupacją[1]. Rzeczpospolita dopiero w roku 1660 definitywnie zrzekła się prawa do Rygi. Tak więc ryskie emisje z lat 1621-1660 powinno się zaliczać do monet okupacyjnych. Przynależą one do grupy tzw. monet związanych z Polską.

Tak więc początek szwedzkiego mennictwa okupacyjnego w Rydze nastąpił w roku 1621. Gustaw Adolf: „Utrzymujemy również miasto w prawie bicia złotej i srebrnej monety i wszystkich z tego korzyści oraz postanawiamy, by na jednej stronie tego pieniądza wyciskane było wyobrażenie lub herb nasz, a na drugiej miasta, i by każda moneta masą i próbą równa była naszej szwedzkiej monecie oraz by z nasza monetą w całym państwie kursowała”[2].

Rada miejska Rygi nie była zachwycona. Wprowadzenie w życie postanowień Gustawa Adolfa oznaczałoby zupełna zmianę systemu monetarnego Rygi. Od kilkudziesięciu lat miasto budowało swą potęgę, bogactwo i powiązania handlowe w oparciu o system monetarny zintegrowany z systemem Rzeczypospolitej. Bardzo wymowna jest struktura skarbów znajdowanych na obszarze dawnej Rzeczypospolitej. Wśród szelągów z lat 1577-1601 szelągi ryskie stanowiły prawie 63%, zaś z lat 1601-1622 – ponad 58%. Z kolei spośród ogólnej liczby trojaków z lat 1580-1601, trojaki ryskie stanowiły prawie 22%[3]. Nie ulegało wątpliwości, że wprowadzenie szwedzkiego systemu monetarnego zdecydowanie utrudni, a nawet uniemożliwi operacje handlowe. Bezpośrednie zaplecze gospodarcze Rygi to obok Inflant Litwa i Kurlandia, gdzie waluta szwedzka nie była przyjmowana.

Naciski rady miejskiej okazały się jednak skuteczne (łatwo się domyślić, jakiego rodzaju były to naciski). Gustaw Adolf wyraził zgodę na produkcję przez mennicę miejską szelągów, które – przypomnijmy – nie były elementem szwedzkiego systemu monetarnego.

W katalogach pojawia się czasami szeląg ryski z imieniem króla Zygmunta III na awersie i z datą 1622 na rewersie. W rzeczywistości moneta taka nie miała prawa powstać. Jej umieszczanie w katalogach wynika prawdopodobnie z błędnego odczytania daty na monecie z kolekcji E. Hutten-Czapskiego. Rzymska jedynka użyta w ostatniej cyfrze daty (16)2I często wygląda jak „Z”. Błędny opis trafił do słynnego katalogu kolekcji[4], a następnie był powielany przez kolejnych autorów[5].

Szeląg miejski Zygmunt III Waza, Ryga 1621

Mennica miejska w czasach Gustawa Adolfa i Krystyny

W czasach Gustawa Adolfa i Krystyny podstawowe nominały bite w mennicy miejskiej w Rydze to szelągi oraz półtoraki. Wg ordynacji menniczej Gustawa Adolfa z roku 1621 szelągi miały zawierać 0,158 g czystego srebra, zaś półtoraki 0,500 g. W roku 1624 wprowadzono nową ordynację, która obniżyła dobroć obydwu nominałów, odpowiednio do 0,084 g i 0,450 g[6].

Po zajęciu Rygi przez Szwedów kierownictwo mennicy objął Martin Wulff. Pochodził on z rodziny z tradycjami mincerskimi. Herman Wulff był mincmistrzem za panowania Stefana Batorego, zaś Heinrich Wulff – za czasów Zygmunta III Wazy. Martin Wulff znacząco (i bezprawnie) obniżył zawartość czystego srebra w szelągach. Na podstawie badań laboratoryjnych przeprowadzonych pod koniec XX w. ustalono iż szelągi z roku 1632 zawierały 0,030 g srebra (choć teoretycznie powinny zawierać 0,084 g czystego kruszcu).

Szeląg miejski Gustaw Adolf, Ryga 1632

Mennica miejska w czasach Gustawa Adolfa działała w trudnych warunkach. Król Szwecji próbował bowiem wprowadzić na terenie Inflant równoległy (i przymusowy) obieg zdawkowych monet miedzianych – ferdingów, co spowodowało chaos i zaburzenia w handlu. Ostatecznie Szwecja wycofała się z polityki przymusowego pieniądza miedzianego w Inflantach.

***

W pierwszych latach po śmierci Gustawa Adolfa bito monety z jego imieniem (pośmiertne). Ponadto Krystyna kontynuowała dotychczasową politykę monetarną. Ryga czerpała olbrzymie dochody z produkcji i eksportu szelągów i półtoraków marnej próby. Jak pisał E. Mrowiński, można przypuszczać iż miasto dzieliło się zyskami z władcą[7].

Szeląg miejski Krystyna Waza, Ryga 1640 (XL)

***

Oto poszczególne nominały bite w czasach Gustawa Adolfa i Krystyny:

a). Gustaw Adolf (emisje z lat 1633-1635 – pośmiertne)

  • szeląg: 1621-1634
  • półgrosz: 1623
  • półtorak: 1622 – 1624
  • półtalar: 1629-1631
  • talar: 1628-1631
  • dukat: 1623
  • 7 ½ dukata: 1622
  • 10 dukatów: 1629 (moneta bita stemplem talara)

Półgrosz miejski Gustaw Adolf, Ryga 1623

b). Krystyna Waza

  • szeląg: 1635-1654
  • półtorak: 1644, 1647-1649
  • półtalar: 1643
  • talar: 1639, 1643, 1644-1646, 1648
  • 2 talary: 1644, 1645
  • 3 talary: 1644
  • dukat: 1643-1646
  • 2 dukaty: 1643, 1646
  • 3 dukaty: 1643, 1646
  • 4 dukaty: 1646, b. d.
  • 5 dukatów: 1645
  • 6 dukatów: 1644
  • 10 dukatów: 1644 (bite stemplem 6-dukatówki)

W mennicy miejskiej w roku 1643 wybito również monety państwowe: ¾ talara, talar oraz 10 dukatów.

Talar miejski Krystyna Waza, Ryga 1643; zdjęcie GNDM

Dwie uwagi o chronologii szelągów miejskich Krystyny

O różnicach w tytulaturze królowej Krystyny na szelągach ryskich pisałem jakiś czas temu na blogu:

„Gdy po śmierci Gustawa Adolfa rządy regencyjne w Szwecji sprawował Axel Oxenstierna (1632-1644), małoletnia Krystyna używała tytułu: CHRISTINA DEI GRATIA DESIGNA REGINA SVECIAE (Krystyna z Bożej łaski desygnowana królowa Szwecji). Na szelągach umieszczano oczywiście jedynie skrót: CHRISTINA D G D R S. Słowo „designa” znaczy desygnowana, czyli wyznaczona na królową, ale jeszcze nie sprawująca rzeczywistej władzy królewskiej.

Szeląg miejski Krystyna Waza, Ryga 1645 (CHRISTINA D G D R S)

Pod koniec 1644 roku osiemnastoletnia Krystyna przejęła formalnie władzę w Szwecji. W następnym roku (nie od razu) z napisów otokowych na szelągach zniknęła druga litera D(esigna). Od tej pory tytuł Krystyny Wazy widniejący na szelągach to CHRISTINA DEI GRATIA REGINA SVECIAE (Krystyna z Bożej łaski królowa Szwecji). W skrócie: CHRISTINA D G R(E) S.

Szeląg miejski Krystyna Waza, Ryga 1645 (CHRISTINA D G RE S)

Znajomość powyższych faktów może się czasami przydać. Np. przy identyfikacji źle zachowanych szelągów Krystyny, na których nie da się dostrzec daty, możemy nieco zawęzić ramy czasowe emisji. Jeśli na awersie widnieje napis CHRISTINA D G D R S, moneta pochodzi z okresu 1635-1645. Z kolei jeśli w tytulaturze królowej nie ma drugiej litery D(esigna), wiemy, że moneta została wyemitowana w latach 1645-1654”[8].

***

Druga uwaga nie jest nawet hipotezą. Stanowi raczej intuicję, wskazanie pewnej zależności między datami emisji szelągów miejskich Krystyny, a pewnym detalem ikonograficznym zdobiącym ich rewers. W każdym razie wymaga ona dalszych badań, na podstawie których można byłoby wyciągnąć sensowne wnioski.

O co więc chodzi? Chodzi o ozdobnik umieszczany na rewersie szelągów nad kartuszem herbowym. Nie jest wcale pewne czy mamy do czynienia z ozdobnikiem. Być może jest to znak menniczy. Analogiczne ornamenty na szelągach ryskich w czasach Stefana Batorego, w katalogu J. Parchimowicza i M. Brzezińskiego zostały potraktowane jako znaki mincerskie[9].

skan z katalogu J. Parchimowicza i M. Brzezińskiego

Jakie ozdobniki (znaki) występują na szelągach ryskich Krystyny Wazy?

Od roku 1635 do 1645 nad kartuszem herbowym był umieszczany ornament roślinny przypominający strzałę skierowaną w dół. Początkowo górne części znaku były nieco bardziej rozbudowane – coś jak listki przy górnej części łodygi. Od roku 1639 zaczął występować uproszczony rysunek – po prostu strzała skierowana w dół. Wydaje się jednak, że jest to ten sam znak mincerski. Oczywiście o ile przyjmiemy, że jest to znak mincerski, a nie ozdobnik.

Znaki mincerskie/ozdobniki występujące na szelągach ryskich w latach 1635-1645

W roku 1645 nad kartuszem herbowym zaczął być umieszczany trójliść. Występował on na rewersach szelągów do roku 1649.

Trójliść występujący na szelągach ryskich w latach 1645-1649

Ostatni znak menniczy (ozdobnik) na szelągach ryskich Krystyny pojawił się w roku 1649. Był on umieszczany nad herbem Rygi do roku 1655.

„Gałązka” – ostatni znak menniczy (ornament) na szelągach ryskich Krystyny

Być może omówione wyżej zmiany ornamentu/znaku nad kartuszem herbowym na szelągach odpowiadają zmianom personalnym w mennicy ryskiej. Jest to kluczowy punkt jeśli chodzi o dalsze badania nad poruszoną kwestią. Gdyby się to potwierdziło, mielibyśmy do czynienia ze znakami mincerskimi, a nie ozdobnikami. W tej sytuacji analizując źle zachowaną monetę, nawet przy nieczytelnej dacie bylibyśmy w stanie (na podstawie samego znaku mincerskiego) zawęzić okres emisji szeląga i przypisać go do rządów konkretnego mincmistrza.

Przedstawione wyżej ustalenia dotyczące zmian znaku/ornamentu nad herbem Rygi w poszczególnych latach wymagają potwierdzenia na większej próbie badawczej. Moje badania objęły ok. 150 szelągów. Biorąc pod uwagę wielkość emisji szelągów miejskich Krystyny jest to zdecydowanie za mało.

Marsyliusz Philipson i mennica inflancka

Polityka monetarna Rygi nie zmieniała się przez wiele lat, do roku 1643. Wtedy właśnie w Rydze pojawił się Marsyliusz Philipson. Pochodził on z Niderlandów i był przedsiębiorcą menniczym. W roku 1618 pracował w mennicy w Rewalu, w roku 1624 został współdzierżawcą mennicy w Królewcu, zaś od roku 1628 kierował mennicą w Elblągu[10]. Na monetach kładł swój znak menniczy (fragment herbu) – kapelusz kardynalski.

W roku 1643 Philipson złożył gubernatorowi Inflant Hermanowi Wrangelowi bardzo ciekawą propozycję. Przedstawił mianowicie projekt założenia w Rydze mennicy królewskiej, która biłaby drobną monetę podłej próby (na wzór polski). Pomysł – a zwłaszcza planowane zyski – przypadł do gustu Wrangelowi. Wkrótce projekt Philipsona trafił do wszechwładnego kanclerza Axela Oxenstierny i został zaakceptowany.

W grudniu 1644 roku rozpoczęła działalność mennica królewska w Rydze. Została ona uruchomiona w budynku pocysterskim w kościele św. Jakuba, niedaleko zamku. Na podstawie ordynacji menniczej Krystyny z roku 1644 bito tam monety dla Inflant: szelągi (1644-1654) i półtoraki (1647-1648).

Półtorak inflancki Krystyna Waza, Ryga 1648

Szelągi miały zawierać 0,064 g czystego srebra, półtoraki – 0,340 g. Wg takiej samej stopy menniczej bito drobnicę w mennicy miejskiej. W rzeczywistości ani w jednej, ani w drugiej mennicy nie przestrzegano postanowień ordynacji i znacząco zaniżano zawartość czystego kruszcu w monetach.

Od samego początku pomiędzy mennicami miejską i królewską (inflancką) zapanowała mordercza rywalizacja. Prowadzono wzajemne kontrole próby monet, które miały na celu wykazanie iż rywal nie stosuje się do postanowień ordynacji. Kierowano skargi do królowej. Ze strony mennicy miejskiej pojawiła się nawet propozycja gigantycznej łapówki (100 tysięcy złotych polskich) w zamian za zamknięcie mennicy inflanckiej.

Kiedy to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu, władze miejskie przeszły do bezpośrednich działań skierowanych przeciwko mennicy królewskiej:

  • wprowadzono zakaz przyjmowania monet inflanckich przez kasę miejską
  • mieszkańcom Rygi zakazano sprzedaży mennicy inflanckiej srebra, żywności i obroku dla koni
  • wprowadzono również zakaz jakiejkolwiek współpracy z mennicą inflancką

Zabiegi te okazały się jednak nieskuteczne[11]. Mennica kierowana przez Philipsona przynosiła zbyt duże dochody aby w Sztokholmie ktoś poważnie rozważał możliwość jej zamknięcia. Była to kura znosząca złote jaja.

Szeląg inflancki Krystyna Waza, Ryga 1645 (kapelusz kardynalski Philipsona na awersie)

Marsyliusz Philipson zmarł w roku 1647. Zostawiał w Rydze kwitnącą mennicę królewską bijącą monety inflanckie i przynoszącą duże dochody. Dobra koniunktura na działalność menniczą dobiegała jednak końca.

Heinrich Jäger i Georg Schpecht

Kierownictwo mennicy państwowej w Rydze po śmierci Philipsona przejął szlachcic inflancki Heinrich Jäger. Za dzierżawę mennicy płacił on do skarbu 7 złotych polskich z przebitej grzywny.

W roku 1649 w mennicy inflanckiej pojawił się nowy urząd „nadinspektora”. Objął go Georg Schpecht. Jak pisał E. Mrowiński „wytrwałymi intrygami i donosami udało się w 1656 roku Schpechtowi pozbawić Jägera intratnej posady i samemu przejąć mennicę w dzierżawę[12]. Schpecht miał płacić do skarbu 7 ½ złotych polskich, a więc więcej niż Jäger. Udąlo mu się jednak uzyskac zgodę Karola Gustawa na podwyższenie stopy szelągów o 5 sztuk z grzywny (w ramach dopuszczalnego marginesu).

Schpecht niezbyt długo cieszył się dzierżawą mennicy inflanckiej. Zmarł bowiem w roku 1658. W roku następnym mennica pozostawała nieczynna. Nikt bowiem nie chciał jej wydzierżawić.

W okresie dzierżawy Schpechta, a także po jego śmierci do roku 1664 (z przerwą w roku 1659) mennica inflancką jako mincmistrz kierował Philip Philipson. Nie był on krewnym słynnego Marsyliusza. Zbieżność nazwisk była przypadkowa. W roku 1664 mennica królewska w Rydze została ostatecznie zamknięta.

Monety ryskie i inflanckie Karola Gustawa

Oto poszczególne nominały bite w Rydze za czasów Karola X Gustawa:

a). monety miejskie

  • szeląg: 1654-1660
  • 5 dukatów: 1654, 1655
  • 6 dukatów: 1654

b). monety inflanckie

  • szeląg: 1654-1658, 1660

Szeląg inflancki Karol X Gustaw, Ryga 1658

Szelągi Karola XI 1660

Karol X Gustaw zmarł w 13 lutego 1660 roku. Jego następcą został Karol XI (1660-1681). Szelągi inflanckie Karola XI bite do czasu podpisania pokoju w Oliwie 3 maja 1660 roku również należą do szelągów okupacyjnych. Na niektórych z nich zamiast tradycyjnej formuły po imieniu króla DEI GRATIA – „z Bożej łaski”, możemy przeczytać DEO GRATIA, co można by przetłumaczyć – „dzięki Bogu”.

W niektórych katalogach opisane są szelągi miejskie Karola XI z roku 1660[13]. W rzeczywistości są to falsyfikaty pochodzące z fałszerskiej mennicy w Suczawie[14]. Zradzają ją cechy stempla identyczne z falsyfikatem szeląga ryskiego Krystyny z datą (16)60 lub z pochodzącymi z Suczawy falsyfikatami innych roczników Karola XI. Ponadto brak podobieństwa stylistycznego do oryginalnych szelągów miejskich z lat 1661-1665.

Szeląg inflancki Karol XI, Ryga 1660 (DEO G)

Szeląg miejski Karol XI, Ryga 1660 – falsyfikat suczawski

[1] Zob. D. Marzęta: Varia numizmatyczne, Lublin 2016, s. 50

[2] E. Mrowiński: Monety Rygi, Warszawa 1986, s. 57

[3] A.. Mikołajczyk: Miejska moneta polska w obrocie pieniężnym Rzeczypospolitej, [w:] Mennice, mincerze, techniki mennicze VIII/1984. Mennictwo miejskie w Polsce IX 1987, Nowa Sól 1993, s. 61-63

[4] E. Hutten-Czapski: Catalogue de la collection des médailles et monnaies polonaises, t. 1, Graz (reed.), s. 157

[5] Zob. np. E. Kopicki: Monety Zygmunta III Wazy, Szczecin 2007, s. 266

[6] Szerzej zob. D. Marzęta: Szelągi Zygmunta III Wazy, Lublin 2018, s. 139

[7] E. Mrowiński: op. cit., s. 62

[8] http://blognumizmatyczny.pl/2017/11/17/tytulatura-krolowej-krystyny-na-szelagach-ryskich/

[9] J. Parchimowicz, M. Brzeziński: Monety Stefana Batorego króla Polski 1576-1586, Szczecin 2014, s. 352

[10] Zob. J. Dutkowski, A. Suchanek: Corpus Nummorum Civitatis Elbingensis, Gdańsk 2003, s. 122

[11] Szerzej na temat rywalizacji mennicy miejskiej i królewskie zob. E. Mrowiński: op. cit., s. 63, 64

[12] Ibidem, s. 64

[13] Ibidem, s. 151

[14] Zob. G. Haljak: Livonian Coins XIII-XVIII Century. Part II: Kingdoms, Tallin 2011, s. 262

 

2 przemyślenia nt. „Ryga pod szwedzką okupacją (1621-1660) – dwie mennice

  1. 1) czy nie pomylił Pan dat wybijania poltorakow Gustawa Adolfa w Rydze z tymi wybijanymi w Elblągu?

    2) jak wytłumaczyć istnienie poltorakow z tytulatura ryską i livońską w roku 1669?

    1. Ad 1
      Oczywiście. Już poprawiam.
      Ad 2
      Półtoraki livońskie z 1669 to bardzo tajemnicze monety. Mennicę inflancką zamknięto ostatecznie w 1664 roku (ostatnie emisje z datą 1665). Półtoraki z tytulaturą livońską (inflancką) z roku 1669 nie mogły więc pochodzić stamtąd. Zdaniem E. Mrowińskiego zostały one wybite w mennicy miejskiej. Nie bardzo wiadomo dlaczego. Można jedynie snuć hipotezy i np. pójść tropem ptaka umieszczonego u dołu na rewersie, który był znakiem inspektora przychodów Komory Livońskiej (Mrowiński, s. 69).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *