Do wystaw czasowych mam stosunek ambiwalentny. Zwłaszcza jeśli są interesujące. W czasie zwiedzania zachwycam się oczywiście oglądanymi eksponatami, podziwiam piękne obrazy albo rzadkie monety. Jednak po powrocie do domu jest mi przykro, że niedługo nic z tego nie zostanie. Denerwuje mnie ulotność takich przedsięwzięć.
Pół biedy, jeśli pojawi się jakaś przyzwoita publikacja, jak np. „Moneta i imperium. Od Achemenidów po królestwa hellenistyczne” wydana przy okazji kończącej się właśnie wystawy w Pałacu Czapskich w Krakowie (czerwiec 2017 – kwiecień 2018). Kto jednak pamięta jeszcze wydarzenie numizmatyczne „Od płacideł po Juany. Podróż przez 4 tysiące lat mennictwa chińskiego” z Muzeum Okręgowego w Suwałkach (2016), gdzie była prezentowana unikalna w skali Polski kolekcja Zdzisława Jana Bereśniewicza. Albo co zostało po świetnej wystawie „Polski pieniądz papierowy 1794 – 1994” z Muzeum Lubelskiego (2017)? Chyba tylko moje wpisy na blogu:
Dziś w ramach walki z upływającym czasem podejmiemy próbę uchwycenia i zatrzymania kilku wrażeń ze spektakularnej wystawy czasowej, którą można było zwiedzać od kwietnia do lipca 2017 roku w Muzeum Śląska Opolskiego. Tytuł wystawy brzmiał: „Pieniądz w Opolu”. Fotoreportaż jest nieco spóźniony, ale przynajmniej nie jest czasowy 🙂
Pośrodku dużej sali muzealnej ustawiono kilka gablot z dobrze wyeksponowanymi monetami, zaś na ścianach umieszczono duże plansze przybliżające historię pieniądza opolskiego.
Wystawa „Pieniądz w Opolu”, Muzeum Śląska Opolskiego
Niestety nie wszystkie plansze udało się dobrze sfotografować. Niektóre zdjęcia są rozmazane i ledwo czytelne. W związku z tym, poniżej – pomiędzy zdjęciami plansz i monet – znajdują się opisy. Nie są to moje autorskie teksty, lecz to co zdołałem rozszyfrować z rozmytych i kiepskich fotografii. Tu gdzie udało się zrobić w miarę dobre zdjęcia, widnieją oczywiście muzealne plansze.
***
Tytuł wystawy – „Pieniądz w Opolu”
Miejsce: Muzeum Śląska Opolskiego
Czas: 26.04 – 21.07.2017 r.
Scenariusz: Witold Garbal
Projekt graficzny: Marek Krajewski
***
„Najwcześniejsze średniowieczne monety opolskie
Trudno jest wskazać najstarsze monety bite w mennicy opolskiej. Jak podają źródła pisane, piastowscy książęta opolscy rozpoczęli bicie monety już w 1226 r. Mennica zlokalizowana była prawdopodobnie przy Starym Zamku książęcym na Ostrówku. Być może jako pierwszy bił w Opolu brakteaty książę opolsko-raciborski Kazimierz I (1211-1230) i pełniąca regencję po nim wdowa Wiola (1230-1239/43); świadczy o tym napis na jednej z ujawnionych w 1999 r. na krakowskim rynku numizmatycznym monet: AZIMIR.
Władysławowi I (1246-1281/2) przypisuje się m. in. charakterystyczny brakteat z napisem: ULADISLAUS. Widoczny na nim orzeł symbolizuje cnotę książęcą, a umieszczony poniżej profil głowy i napis sugerują iż chodzi o przedstawienie samego księcia. Na wystawie zaprezentowano podobną, zachowaną w całości niezwykle rzadką pojedyncza monetę przypisywaną Władysławowi I, a także dwie inne zachowane fragmentarycznie (w średniowieczu często przepoławiano monety celem usprawnienia drobnych transakcji handlowych). Numizmaty te stanowią resztki wielkiego skarbu monet z Zalesia Śląskiego koło Leśnicy.
Bicie brakteatów kontynuował książę opolski Bolesław I (1280/2-1313), któremu przypisuje się czasem małe brakteaty guziczkowe z motywem krzyża o ramionach zakończonych trójliśćmi (zaliczane są do najstarszych polskich monet miejskich).
Jednak to dopiero halerz księcia Władysława II (1356-1401) jest prawdopodobnie pierwsza monetą, której pochodzenia z mennicy opolskiej jest niemal pewne. Halerz datowany jest na lata 1372-1378, posiada na awersie orła w koronie, na rewersie lwa z pojedynczym ogonem. Znajdujący się na wystawie egzemplarz, pochodzący ze znaleziska z miejscowości Nowy Kamień koło Sandomierza jest unikatem.”
Brakteat księcia opolskiego Kazimierza I z napisem DVX AZIMIR z roku ok. 1230; obol i połówka brakteata księcia opolskiego Władysława I opolskiego po około 1260 r.; Muzeum w Gliwicach (zdjęcie planszy)
Brakteat księcia opolskiego Bolesława I z ok. 1300 r.; halerz Władysława II Opolczyka emisja z lat 1372-1378; Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy (zdjęcie planszy)
Druga moneta: halerz Władysława II Opolczyka emisja z lat 1372-1378; Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy
Widok Zamku Piastowskiego w Opolu z 1654 roku, wyd. E. Raabe, 1863 r. Muzeum Śląska Opolskiego
Średniowieczne ołowiane krążki – „pieniądze zastępcze” z Zamku Piastowskiego w Opolu; Muzeum Śląska Opolskiego (zdjęcie planszy)
XV-wieczne halerze opolskie, Muzeum Śląska Opolskiego; mincerz średniowieczny – rysunek według płaskorzeźby francuskiej
„Opolskie monety księcia siedmiogrodzkiego Gabriela Bethlena
Po śmierci ostatniego Piasta górnośląskiego Jana Dobrego w 1532 roku księstwa opolskie i raciborskie przejęła jako lenno korona czeska. W 1622 r. zgodnie z decyzją cesarza Ferdynanda II księstwo objął książę siedmiogrodzki Gabriel (Gabor) Bethlen. Uruchomił w Opolu mennicę, która wznowiła działalność po przeszło stu latach przerwy. Mincerzem został w niej Baltazar Zwirner. Bethlen bił w Opolu monety pod własnym stemplem; były one w większości typowe dla cesarstwa: denary, grosze, 2-, 3-, 6-, 24-krajcary (te ostatnie były bite masowo), bardzo rzadkie klipy półtalarowe i dwutalarowe oraz rzadkie trojaki typu polskiego.
Gabriel Bethlen podjął wkrótce działania zbrojne przeciwko Habsburgom. W wyniku zawartego w 1624 r. w Wiedniu traktatu pokojowego książę Siedmiogrodu zrzekł się księstw opolskiego i raciborskiego, zatrzymując jednak dożywotnio tytuł, który zamieszczał na pieniądzu bitym na jego ziemiach (OPOLIENSIS ET RATIBORIENSIS DVX). Pomimo zarządzenia cesarskiego z 1638 r. nakazującego wycofanie z obiegu 24-krajcarówek Gabriela Bethlena, kursowały one jeszcze przez kilkadziesiąt lat.
Wspomniany mincerz Baltazar Zwirner, już jako generalny dzierżawca kilku mennic cesarskich na Śląsku, a także jego następca w Opolu – Jan Tuchman, wybijali jeszcze tutaj w latach 1624-1625 drobne nominały: 3-krajcarówki, krajcary i najczęściej spotykane Reszle, ale także monety 10-dukatowe i talary. Po 1625 r. nastąpiła w działalności mennicy opolskiej przeszło dwudziestoletnia przerwa.”
Trojaki Gabriela (Gabora) Bethlena z lat 1622-1623; Muzeum Śląska Opolskiego (zdjęcie planszy)
Klipa – 2 talary Gabriela Bethlena z 1622 r.; Muzeum Narodowe we Wrocławiu (zdjęcie planszy)
Monety Gabriela Bethlena bite w dawnych mennicach Siedmiogrodu, na których używa on tytułu „Opoliensis et Ratiboriensis Dvx”
List protekcyjny księcia siedmiogrodzkiego Gabriela (Gabora) Bethlena, króla węgierskiego 1613-1629, księcia opolsko-raciborskiego (1622-1623) do księcia legnicko-brzeskiego Jana Chrystiana (1621-1639), list napisany został w 1628 roku, Muzeum Śląska Opolskiego (zdjęcie planszy)
„Opolskie monety Wazów
W 1645 księstwa opolskie i raciborskie przypadły polskim Wazom w zamian za niewypłacone posagi dwóch żon Zygmunta III – Anny i Konstancji oraz żony Władysława IV – Cecylii Renaty. Cesarz Ferdynand III zaciągnął również u króla polskiego milion dukatów pożyczki. Objąwszy zastaw Władysław IV rozpoczął w 1647 r. w mennicy opolskiej bicie 3 krajcarów (po kursie półtorakowym). Na awersie tej monety król nosił tytuł polski i szwedzki, widoczne jest typowe dla Śląska oznaczenie wartości w krajcarach: „3”; na rewersie wymienione są księstwa opolskie i raciborskie.
3 krajcary Władysława IV z 1647 r.; Muzeum Narodowe w Warszawie (zdjęcie planszy)
2 dukaty Karola Ferdynanda Wazy z 1653 r.; Muzeum Książąt Lubomirskich w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich we Wrocławiu (zdjęcie planszy)
Talar Karola Ferdynanda Wazy z 1653 r.; Muzeum Narodowe w Warszawie (zdjęcie planszy)
3 krajcary Jana Kazimierza 1661 r.; Muzeum Narodowe w Warszawie (zdjęcie planszy)
Greszel – próba w złocie z 1693 r.; Muzeum w Chorzowie (zdjęcie planszy)
½ krajcara z 1678 r. (jednostronne); ½ krajcara z 1679 r. (jednostronne) – dwa egzemplarze z odmiennie umiejscowioną datą; Muzeum Śląska Opolskiego (zdjęcie planszy)
1/6 dukata z 1689 r. – awers; Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Czekałem z niecierpliwością na nowy wpis i jak zwykle się nie zawiodłem, fajnie, rzeczowo i ciekawie opisałeś tą wystawę 🙂
Tak naprawdę mój był tylko krótki wstęp. Reszta to opisy pochodzące z wystawy. No i oczywiście trochę fajnych zdjęć zrobionych przez żonę 🙂